Abstynencja czasowa

04/08/2018
obrazek

Właśnie zaczął się sierpień. Miesiąc ten jest według Katolików w Polsce miesiącem trzeźwości (od 1984 roku). Choć przyznaję, nie jestem szczególnie religijny, jednak zwróciłem na to uwagę, ze względu na to, że według mojej wiedzy alkohol nie jest najzdrowszym produktem spożywczym i odstawienie go przynajmniej na jakiś czas może przysłużyć się zdrowiu. A blog ten jest o zdrowiu właśnie. Porozmawiajmy zatem tym, czym jest alkohol, w jaki sposób wpływa na nasze zdrowie i dlaczego warto odstawić go na jakiś czas – przy czym, nie mam zamiaru nikogo zachęcać do całkowitej abstynencji, chcę jedynie przedstawić zalety zrezygnowania z alkoholu na okres jednego miesiąca.

 

30 dni bez alkoholu

 

Dlaczego właśnie tyle? Powodów jest kilka. Oto one.

Miesiąc odstawienia czegokolwiek to nie jest wyrzeczenie na całe życie – jest do zniesienia.

Dodatkowo zainspirował mnie inny artykuł, gdzie były opisane eksperymenty w krajach takich jak Australia czy USA lub Wielka Brytania, gdzie zwykłe, normalne osoby, które piły alkohol w umiarkowanych ilościach – ale regularnie – przez miesiąc właśnie nie piły całkowicie. Niestety nie znajdę już raczej tego artykułu.

Kolejna ważna sprawa – już niejednokrotnie słyszałem i czytałem, że aby nastąpiły zmiany nawyków, mózg ludzki potrzebuje około 21 dni. Czyli trzy tygodnie. Biorąc jednak pod uwagę, że czas ten może być zarówno krótszy jak i dłuższy, bezpieczniej jest dać zapas kilku dni.

 

Alkohol może szkodzić nawet w niewielkich ilościach

 

Zanim zacznę opisywać negatywne skutki picia alkoholu, chcę podkreślić, że alkohol szkodzi nie tylko w dużych ilościach. Wcale nie trzeba być panem żulem spod monopolowego, żeby odczuć skutki picia alkoholu. Właściwie to rzecz w tym, że całkiem sporo porządnych i normalnie funkcjonujących w społeczeństwie oraz życiu osób pije alkohol.

Są znane oczywiście informacje o korzyściach płynących z picia niewielkich ilości alkoholu, ale rzadko kto właśnie tak małe ilości pije. Bo jednak, żeby alkohol zaszkodził, wystarczy dosłownie parę piw. Albo kieliszków wina czy wódki.

Chciałbym powiedzieć, że jeśli wypijasz jeden kieliszek wina dziennie, to nie masz czym się przejmować, ale… Alkohol pity regularnie, nawet w niewielkich ilościach uzależnia. I zaryzykuję stwierdzenie, że to właśnie regularność jest groźniejsza niż ilość. Tylko pomyśl: dwa piwa dziennie, codziennie, albo litr wódki, ale raz do roku, bo akurat jakaś wyjątkowa okazja się trafiła. Druga opcja zdaje się brzmieć lepiej.

Według Wikipedii jedno piwo  o zawartości 4.5% alkoholu (objętości) zawiera go 18 gram w jednej butelce. A w Polsce piwa zazwyczaj mają minimum 5% objętości. Czyli pewnie około 20 gram. Dwa piwa to już 40 gram. Teraz mnożymy przez 365 dni w roku i wychodzi 14 kg i 600 gram czystego alkoholu rocznie! To nie jest tak mało.

Powiedzmy jednak, że tak jak ja nie pijesz codziennie żadnego piwa ani wina – Jedynie w weekendy. No właśnie. Wtedy spotkania ze znajomymi, imprezy, grille, wypady za miasto i już da się nadrobić prawie za cały tydzień. Także też nie jest kolorowo.

 

Przytoczę historię pewnej kobiety. Źródła nie podam, bo słyszałem to z opowieści kumpla. Piła ona jedną butelkę wina na tydzień. Nie piła codziennie, po prostu co sobotę robiła sobie gorąca kąpiel z pianą i piła kilka kieliszków wina. Nie jestem nawet pewien, czy wypijała butelkę czy kieliszka. Grunt, że robiła to  r e g u l a r n i e.

Po jakimś czasie z jakiegoś powodu trafiła do szpitala. Leżała tam kilka dni. Gdy nadszedł sobotni wieczór, nagle zaczęła gorzej się czuć. Czuła dziwny niepokój, przygnębienie, apatię. Nie mogła zasnąć. Gdy tę panią zbadano, wyszły takie same objawy, jakie ma alkoholik po odstawieniu. Gdy lekarz pytał jej, czy często pije, powiedziała, że nie – tylko kilka kieliszków wina co sobotę wieczór…

Niby mało, ale z tej historii wynika, że to też ma wpływ.

Jest też aspekt przyzwyczajenia się. Czujesz zmęczenie po pracy i potrzebujesz relaksu? To może piwko, albo drinka? Tak nie powinno być. To może doprowadzić do złych nawyków.

 

Negatywne skutki picia alkoholu i jego działanie na Twój organizm

 

Czas na kilka faktów, na temat biologiczno-chemicznej szkodliwości alkoholu na nasze organizmy:

  • Alkohol jest depresantem – niby poprawia nastrój ale w rzeczywistości wpływa na nasze samopoczucie negatywnie, wpędzając w zły nastrój i czasem prowadzi do czasowej depresji. A wtedy łatwiej o częstsze sięganie do kieliszka, żeby ten nastrój poprawić
  • Negatywnie wpływa na wchłanianie witamin, w tym przede wszystkim z grupy B, ale także A, E, D
  • Zakłóca działanie wazopresyny – hormonu odpowiedzialnego za nawilżenie naszego organizmu. Przez to szybciej starzeje się skóra i robią zmarszczki
  • U kobiet może wpłynąć na przyśpieszenie menopauzy
  • Negatywnie wpływa na układ krążenia, mogąc powodować nadciśnienie i inne choroby tego układu
  • Sprawia, że wątroba osób pijących się otłuszcza

 

Alkohol również wpływa na funkcje:

  • receptorów GABA, czyli kwasu gamma-aminomasłowego, które są związane między innymi z mechanizmami regulującymi nastrój i odczuwanie lęku;
  • receptorów NDMA, związanych między innymi z procesami uczenia się i zapamiętywania
  • receptorów cholinergicznych, związanych z wieloma biologicznymi funkcjami organizmu człowieka i procesami sterującymi pamięcią;
  • receptorów związanych z działaniem serotoniny, substancji odpowiedzialnej za wiele funkcji układu nerwowego, odczuwany nastrój i poziom lęku;
  • receptorów dopaminy, substancji powiązanej z układem hormonalnym, koordynacją ruchową i odczuwaniem emocji;
  • receptorów opioidowych, które między innymi odpowiadają za odczuwanie przyjemności albo nieprzyjemności.

 

Powyższy tekst mniejszą czcionką pochodzi z tego artykułu: https://wylecz.to/pl/choroby/neurologia-i-psychiatria/jak-dziala-alkohol.html

Dodatkowo, w artykule pod powyższym linkiem można znaleźć informacje o tym, że picie alkoholu wydaje się przyjemne, ze względu jego wpływ na uwalnianie dopaminy w tak zwanym układzie nagrody w mózgu człowieka. Stąd może pojawić się problem polegający na tym, że regularne picie alkoholu obniża ilość tych receptorów. Stąd potem człowiek może sobie przy pomocy alkoholu „rekompensować” te straty. A wtedy wpadamy w błędne koło.

Negatywnych skutków picia może być więcej, dlatego podam na dole, pod artykułem kilka linków, jeśli ktoś chce więcej nieprzyjemnej motywacji.

 

30 dni abstynencji – dlaczego warto?

 

Natomiast od siebie dodam, że choć nie stronię od spotkań i imprez a alkoholem, to jednak niedawno, zachęcony inicjatywą brytyjskiej organizacji Alcohol Concern „Dry January” czyli suchy, lub trzeźwy styczeń spróbowałem i przez cały styczeń nie piłem ani grama alkoholu.
To jest ciekawe doświadczenie i moim zdaniem fajne. Człowiek robi się bardziej kreatywny jeśli chodzi o wynajdowanie sobie zajęć na wolne weekendy i na wieczory. Samopoczucie w sobotę czy niedzielę rano jest fantastyczne (jak ktoś lubi pić częściej niż tylko w weekendy będzie się czuł codziennie dobrze). I najważniejsze, znika poczucie, że potrzebujesz tego by się  bawić albo się zrelaksować.

Polecam miesiąc całkowitego wstrzymania się od alkoholu każdemu. Akurat zaczyna się sierpień – miesiąc trzeźwości w Polsce. Nie czekaj na angielski suchy styczeń i spróbuj już teraz.

Wiem, jest teraz czas wakacji, urlopów i tym podobne. Ale czy wiesz, ile pijanych osób widziałem, gdy parę lat temu pracowałem nad morzem? Dla nich nawet kąpiel jest niebezpieczna. Ratownicy kilka razy w tygodniu interweniowali.

Poza tym, na urlopie naprawdę możesz znaleźć mnóstwo atrakcji, jak dobre jedzenie, nowi ludzie, zwiedzanie, taniec. Nie koniecznie jest Ci potrzebny alkohol, żeby spędzać miło czas. Poza tym to tylko jeden miesiąc a Twój organizm i umysł oraz psychika będą Ci wdzięczne.

A gdy po miesiącu znów się napijesz Twojego ulubionego trunku… Zobaczysz jak wtedy fantastycznie smakuje!

 

Na zdrowie,

Gieorgij Kuleszow

 

P.S. Zapraszam do czytania moich innych tekstów z bloga.

A także do polubienia i obserwowania mojego fanpage na Facebooku.

Lub mojego profilu osobistego na FB.

A już zwłaszcza zapraszam do obserwowania mojego profilu na Instagram. Może jak będzie więcej osób zainteresowanych tematem zdrowia znajdę motywację by wrzucać tam częściej i więcej zdjęć ;)


https://www.womenshealth.pl/zdrowie/Skutki-picia-alkoholu-wplyw-na-zdrowie-i-urode,7423,8

http://morawica.com.pl/alkohol/wplyw-alkoholu-na-organizm

https://polki.pl/zdrowie/choroby,skutki-picia-alkoholu,10289135,artykul.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Miesi%C4%85c_trze%C5%BAwo%C5%9Bci

https://www.bbc.com/russian/features-44849688